Wystawa "Horyzont" ma na celu przypomnieć twórczość warszawskiej artystki Teresy Panasiuk, która była wieloletnią kuratorką Galerii Krzywe Koło w Warszawie, gdzie miała okazję współpracować i poznać się z wieloma artystami - między innymi Stefanem Gierowskim. Ukazując jej działania w szerszym kontekście czasu i środowiska artystycznego lat. 60. i 70. XX wieku jej prace zostaną pokazane w dialogu z płótnami Stefana Gierowskiego.
Prezentacja dzieł Teresy Panasiuk w korespondencji do płócien Stefana Gierowskiego, otwiera niezbadane dotąd obszary twórczości malarki, ukazując jej dorobek artystyczny z nowej perspektywy. Ta prezentacja rzuca nowe światło na drogę twórczą, którą przemierzała Panasiuk, rozpoczynając swoją karierę w dynamicznych latach sześćdziesiątych XX wieku. Już w tamtym okresie artystka podjęła się eksploracji z pozoru klasycznego tematu pejzażu, co w jej wydaniu nie było jedynie tradycyjnym podążaniem za konwencją, lecz odważnym poszukiwaniem i redefiniowaniem tego motywu z zadziwiającą konsekwencją.
W latach siedemdziesiątych XX wieku artystka dokonała radykalnej syntezy pejzażu, przekształcając go w zjawisko optyczne, gdzie linia horyzontu i przenikające przez warstwy malarskie światło, stawały się głównymi bohaterami jej prac. Wtedy kompozycje przestały również podążać za klasycznym, horyzontalnym układem, typowym dla pejzażu, zastąpione bez wyjątku przez kompozycje pionowe, które zazwyczaj zarezerwowane są dla portretu. Ta innowacyjna zmiana orientacji, choć w dzisiejszych czasach może wydawać się bliska fotografii wykonanej smartfonem, wówczas była śmiałym krokiem w konwencjonalnym postrzeganiu malarstwa pejzażowego.
Kluczowym aspektem w dziełach Teresy Panasiuk, zarówno w jej wczesnych, jak i późniejszych pracach, jest kolor. Interesujące jest to, że malarka nakładała go w sposób, który tylko z pozoru wydaje się płaszczyznowy. Rzeczywista struktura pracy zawiera bogactwo prześwitów, co jest efektem wielowarstwowości kompozycji. Artystka nie stroniła od używania starych płócien, które przez dekady służyły jako podłoże dla rozwijanych kompozycji, jednak najbardziej polubiła papier jako podłoże dla swoich pejzaży:s Gwasz nie jest szkicem do obrazu, wręcz odwrotnie, inspiracją do gwaszu jest olej – mówi o swoich pracach.
Analiza dzieł Stefana Gierowskiego i Teresy Panasiuk ujawnia fascynujące punkty styku między dwojgiem twórców, dzielącymi wspólny grunt artystyczny, na którym ich twórczości mogą być postrzegane jako wzajemnie uzupełniające się. Zarówno dla Stefana Gierowskiego, jak i Teresy Panasiuk, postać Mariana Bogusza oraz przestrzenie Klubu i Galerii Krzywego Koła miały decydujące znaczenie w kształtowaniu ich artystycznych fundamentów. Gierowski już w latach 50. XX wieku rozpoczął drogę do syntetycznej abstrakcji, dla 13 lat młodszej Panasiuk ten proces rozpoczął się w latach 60. O zderzeniu twórczości obu twórców czytamy pierwszy raz w przeglądzie artystycznym w 1973 roku.
Aleksander Wawrzyniaka
kurator wystawy
W latach 1958-1964 studiowała w gdańskiej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w pracowni Krystyny Łady-Studnickiej oraz w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Artura Nachta-Samborskiego. W latach 1972-1980 prowadziła Galerię Sztuki Współczesnej w Staromiejskim Domu Kultury, kontynuując pracę Mariana Bogusza i ówczesnej galerii Krzywego Koła. W latach 1981-1989 brała udział w wystawach sztuki niezależnej. Z jej twórczością można było się zapoznać podczas ok. 30 wystaw indywidualnych. Głównym tematem podejmowanym przez Teresę Panasiuk był pejzaż zredukowany do linii horyzontu oraz przenikających się barw o charakterystycznym natężeniu, dzięki którym płótna artystki posiadają cechy bliskie nurtowi abstrakcji czy sztuki op-artu.
Stefan Gierowski ukończył krakowską Akademię Sztuk Pięknych. Od 1949 roku mieszkał w Warszawie. W latach 1956 - 1961 współpracował z Galerią Krzywe Koło prowadzoną przez Mariana Bogusza. W latach 1992 - 1996 był pedagogiem warszawskiej uczelni, gdzie w drugiej połowie lat 70. XX wieku pełnił funkcję dziekana Wydziału Malarstwa. W 1986 roku otrzymał tytuł profesora zwyczajnego. W 1980 roku został wyróżniony nagrodą im. Jana Cybisa. W 1981 roku był członkiem Komitetu Organizacyjnego Kongresu Kultury Polskiej. Sztuka bezprzedmiotowa, jak sam nazywał swoją twórczość Stefan Gierowski, w jego interpretacji oparta jest o działanie koloru, który ma bezpośrednio wpływać na odbiorcę. Istotnymi elementami, które również eksploruje malarz są przestrzeń, linia i światło. Od lat 50. XX wieku Stefan Gierowski tworzy serię numerowanych obrazów wykonanych wyłącznie farbą olejną na płótnie, pierwszy z nich powstał w 1957 roku. W wywiadzie udzielonym Jackowi Michalakowi i Marcie Skłodowskiej artysta twierdzi, że namalował około 1000 obrazów. Ta niewielka ilość numerowanych dzieł, świadczy o rozwadze, kontemplacji i podejściu badawczym Stefana Gierowskiego do uprawianej dziedziny sztuki."
Teresa Panasiuk / Stefan Gierowski – Horyzont
26.04. – 17.05. 2024.
Wallspace Gallery
Ul. Foksal 15/1b, Warszawa
Patroni medialni:
ul Foksal 15/1B, 00-366 Warszawa
Galeria czynna:
wtorek-piątek: 13:00-19:00
sobota: 12:00-16:00