„Bo w sztuce jestem materialistką i interesuje mnie powierzchnia rzeczy, opakowanie i zakrycie. Interesuje mnie rozdźwięk pomiędzy obietnicą a zawartością. Wiadomo, że reklamie nie powinno się ufać – przymiotniki w niej powinny być traktowane z dużą rezerwą. Mimo wszystko ciągle jeszcze oczekujemy, że to, co napisane na wierzchu, powinno odnosić się do tego, co jest w środku. Albo oczekiwanie, nadzieja, że teraz będzie inaczej, chociaż wiele razy się nabieraliśmy i właściwie wiemy, że tym razem też będzie tak samo. Taki krótki moment, kiedy z entuzjazmem bierzemy do ręki pudełko i okazuje się, że ono jest dziwnie lekkie i właściwie już wiadomo, że za chwilę się dowiemy, że tam nic nie ma”.
Jadwiga Sawicka
[za: Między obietnicą a zawartością, Katarzyna Dzierżawin, w rozmowie z Jadwigą Sawicką, w: Przemyski przegląd kulturalny, 2/2006, s. 4.]