Malarstwo Jacka Sempolińskiego jest nacechowane głęboką myślą, nie tylko związaną z teorią barw, której zapewne zalążek, został w nim zaszczepiony podczas studiów w pracowni Artura Nachta-Samborskiego, ale przede wszystkim rozważaniami na temat zmagania się ze sztuką w kontekście jej formy, znaczenia i funkcji. Malarstwo Sempolińskiego niewątpliwie jest również przejawem emocji i rozważań dotyczących tematów egzystencjalnych, eschatologicznych. Malarz ten, uczestnik przełomowej wystawy „Przeciw wojnie – przeciw faszyzmowi”, zorganizowanej w 1955 roku w warszawskim Arsenale, podobnie jak jego rówieśnicy wywodzący się z kręgu artystycznego kolorystów (na przykład: Tadeusz Dominik, Rajmund Ziemski, Jacek Sienicki) zmienili oblicze współczesnego malarstwa. Wykorzystując wiedzę i tradycję właśnie malarzy kolorystów, zachowując pozornie tradycyjny temat przedstawienia, jak pejzaż czy martwa natura, doprowadzili do powstania abstrakcyjnej i radykalnej formy obrazu abstrakcyjnego. W latach 60. i 70. XX wieku Jacek Sempoliński eksplorował temat pejzaży. Dzięki impastowemu sposobowi malowania, w którym ostateczna barwa składa się z sumy różnokolorowych, lecz utrzymanych w podobnej tonacji farb rozprowadzonych na płótnie szerokim pędzlem lub szpachlą, przy użyciu energicznego gestu malarskiego, powstawały impresyjne, niedopowiedziane i symboliczne wizerunki przyrody, jak m.in.: Mochnaczka, Męćmierz, Łąka. Z kolei w latach 80. XX wieku zmienia się sposób malowania Jacka Sempolińskiego. W tym czasie jego płótna stają się zdecydowanie bardziej ekspresyjne, noszą ślady wielokrotnego wcierania farby nawet do momentu uszkodzenia podobrazia.